niedziela, 29 sierpnia 2010

Antek Macierewicz przeżył katastrofę smoleńską

Zadne środki masowego nigdzie nie publikowały o tym, że Antek Macierewicz przeżył katastrofę, i że był na liście pasażerów jako 97. Opowieści jakich dokonuje dla Radia Maryja muszą płynąc z ust człowieka bardzo wiarygodnego. Nawet ruscy jak i oficerowie białoruscy, którzy opowiadają historię rozmowy braci Kaczyńskich przed samą katastrofą nie zauważyli Antka jako pasażera .
Na ostatnich Jego odczytach w Chicago w salach parafialnych widać wyrażażnie po odkurzeniu i po zabiegach w gabinetach odnowy Antek jest coraz bardziej wykwintny w swoich wypowiedziach. Widocznie Pan Bóg nadał Mu specjalne zesłanie aby wreszcie świat usałyszał najprawdziwszą prawdę. Po wygłoszonych specjalnych nowościach prawdy i tylko prawdy dyskutanci zbierali do koszyków pieniądze na Jego dalszą działalność. Podobno z tych odczytów zebrano około 700 dolarów, na dalszą działalność terorystyczną przeciwko państwu polskiemu.
I w tym momencie zgłaszam do prokuratury generalnej o wszczęcie śledztwa przeciwko przeciwko Antoniemu Macierewiczowi że jako polski parlamentarzysta jadąc do Stanów Zjednoczonych za pieniądze podatnika zbiera pieniądze od sekt religijnych i to w jakim celu?
Gdyby amerykański kongresmen pojechał do innego kraju za pieniądze podatnika i zbierał pieniądze publicznie od podobnych sekt przy Jego wjedzie do swojego kraju czekałoby FBI na lotnisku przy wjeżdzie. To co robi Macierewicz powinno być karalne.
Tygodnik "Wprost" pocztą internetową podał wiadomość, że przyjął Go oficjalnie prezes Związku Narodowego i Kongresu Polonii Amerykańskiej Frak Spula, który będzie wspierał Macierewicza w Jego działanich, które mają ustawić wersję katastrofy Pisowskiej.
Chciałbym nie bardzo rozumującym podpowiedzieć, że w Chicago ludzie posługują się ponad 120-toma jezykami i tak kongresów jak polskich jest tyle samo. Gdyby kongresmani, senatorowie jak i prezydent tego państwa chciał słuchać wszystkich i zajmować się podobnymi rzeczami na, które liczy Macierewicz to państwo amerykańskie musiało być przestać istnieć.
Spula natomiast ma przełożenia polityczne w Chicago tak duże, że jak zobaczy majora miasta to kłania Mu się dolan aby Ten mógł Go rozpoznać kto to jest. Macierewiczowi natomiast może pomóc zapisać się do Związku Narodowego a zebrane pieniądze wpłacić do banku związku narodowego na konto emerytalne. W wypadku emigracji do Ameryki w przyszłości przed rezimową Platformą Obywatelską jak znalazł.
Dzisiaj natomiast w niedzielę miał odbyć się bankiet Radia Maryja w salach bankietowych "Orła Białego", na który zjawili się prawie wszyscy Ojcowie, słuchacze prawdy o katastrofie oraz sam prezes Spula. Nie stawił się sam zaiteresowany Antek Macierewicz. Widocznie posłuchał głosu rozsądku i bał się o zebrane pieniądze aby nie ugrzęzły w kasach banku związku narodowego.

środa, 25 sierpnia 2010

Czy w Polsce potrzebna jest nowa partia i dlaczego?

Polska to nowa demokracja, która dopiero się buduje. Nie tak dawno stworzona nowa partia Platforma Obywatelska jakby się trochę zestarzała. Zestarzała się prawdziwa "Solidarność" powstała 30 lat temu, a która jako ruch społeczny 10 milionów Polaków został przejęty przez "żołtodziobów" i przez nich zawłaszczony. Istnieją jakieś reguły na świecie, że różnych marek czy to wojen, powstań czy też nazw się nie zawłaszcza gdyż wypatrzają rzeczywistość.


Platforma Obywatelska jako partia też po części staje się jakby solidarnością gdzie dopisało się do niej różnyhch dziwaków, którzy hamują w niej postęp a zarazem w Polsce.


Dlatego Polska potrzebuje nowej nowoczesnej partii jak powietrza, nowej butli z tlenem, gdyż posłowie się starzeją a istnieje rzeczywista ich wymiana na nowych, bardziej sprawnych i nowocześniejszych, i bardziej obywatelskich. Starzy, którzy namnorzyli się z innych partii poprzedniczek niestety do tego się już nie nadają. Większość z nich przygotowała sobie legowiska domowe, ciepłe majtki na zimę, papucie domowe a właściwie bambosze aby dbać o swój reomatyzm, czy też prostatę. Kręgosłup Ci się zgina idż pod kołdrę i przestań być parlamentarzysta. Niesiołowski pasuje Ci opis do przepisu, nie przeszkadzaj. Inni znowu chcieliby budować nowoczesną Polskę na sutanie i krzyżach oraz modlitwie o lepsze jutro.
Czyżby przypadek Gowina.

Natomiast największym postrachem dla państa polskiego w Platformie obywatyelskiej jest ciągle budowanie koalicji z PSL-m oraz chłopem Pawlakiem, który dyktuje gospodarce jak ma funkcjonować jako minister gospodarki. To jakaś specjalna epidemia.


Nowoczesne państwa na świecie nie posiadają w swoich rządach partrii chłopskich. W rolnictwie pracuje zaledwie kilka procent ludności a żywią całe swoje własne narody oraz eksportują do innych krajów conajmniej połowę swoich wyrobów rolniczych. Polska wieś to zapadłość światowa. To antyk, ktory nic nie wart a tylko się do niego dopłaca. Rolnicy nie uprawiają swoich pól, a w chwilach głodu zbierają grzyby w lasach. W ten spośób jesteśmy potęgą w zbieraniu grzybów, gdzie zbieraczy widać przy wszystkich polskich drogach tych główniejszych a obok zaparkowane samochody najlepszych marek światowych kupione prze Unię Europejską z ich funduszy. W Afryce widać to wszędzie a zwłaszcza w tych biedniejszych krajach gdzie cały las jest zjedzony przez ich mieszkańców. W ten sposób Oni nidgy nie dorobili się żadnych upraw a o hodowli zwierząt to marzyć. Mięso do jedzenia jest wtedy gdy spotkamy się z tygrysem. To wtedy działa na dwie strony.


Ci właśnie neudacznicy, którzy znależli się z wyborów w parlamencie powinni go jak najszybciej go opuścić. Najczęście zawsze byli tacy, miejsca uzyskali przeważnie cwaniactwedm, korupcją. W ten oto sposób dostawali się do sejmu, czy senatu. To ludzie, którzy zawsze chodzili jako dzieci w białych podkolankach jakby zawsze chodzili do komunii świętej, bali się ubrudzić piaskiem w piaskownicy, nie chodzili na jabłka przez płot. Jakby nigdy nie słyszeli o gwałtach, biciach się na podwórku. Nigdy nie słyszeli, że po sąsiedzku ktoś kogoś bił w klatce schodowej. Jak w polskiej rodzinie, gdzie chłop lał babę na codzień oraz swoje dzieci i nikt otym nie słyszał. Chciałby tym Panom i Panio podpowiedzieć, że Polska nie składała się tylko z lalusiów i wszechdobrych.


Dlatego nowa partia jest potrzebna ale z ludżmi życia i takimi którzy wiedzą co to jest życie. Dzisiejszy nowy parlamentarzysta musi dalej wiedzieć, że jest dalej młody człowiekiem i myśleć o potrzebaćh ludzi młodych, o ożenku, o nowym mieszkaniu, o nowej pracy dla siebie, o wychowaniu dzieci a nie o wnukach i prawnukach.


Państwo, w którym się tytlko mówi o Japoni, o drugiej Irlandi, mówi to samo o budowie nowych domów, mieszkań, dróg a nie robi się nic w tym kierunku jest państwem starym, stetryczałym, schorowanym. Trzeba budować swoją własną Polskę i przegonić Japonię lub Irlandię. Co by się stało gdyby do Polski wróciło 3 miliony emigrantów, którzy nie tak daweno wyjechali a mogą być następni. Trzeba byłoby przywieżć ze sobą 2 miliony namiotów, rozbić je na ulicach. A co z sanitariatem. Dlatego właśnie po to jest potrzebna nowa partia. Trzeba pozwolić ludziom budować się bez pozwoleń. To załatwi bezrobocie natychmiast. Trzeba mieć trochę wyobrazni. Tak pozwolić budować domy parterowe, które są zawsze bezpieczne. Trzeba zmienić to zwariowane prawo budowlane, właśnie przez nowy sejm z nowej partii. Wieś musi iść do pracy, nie może blokować budów dróg i autostrad a ziemia musi żywić ludzi i też zarabiać na państwo. Nowy dom potrzebuje wszystkiego od pieluchy, do smoczka, od dachu do podłogi wszystkiego. Pracę będą mieli wszyscy, wszystkie przemysły itd.


I jeszcze raz podkraślam i nawołuję. Tak jest potrzebna nowa partia, do rządzenia z Platformą w nowych wyborach. Są nowe warunki, jest nowy ruch społeczny Palikota w Polsce a starzy nieudolnicy niech idą w siną dal. Nie potrzeni są górnicy do zarządzania, do orderów. Potrzebni są dolnicy do kopania węgla. Własnie dolnicy wybierają węgiel, gdyż to jest właściwa nazwa do używania.


Nowy Ruchu SpołecznyPalikota. Twórz się jak najprędzej i działaj. Istnieje taka potrzeba chwili a chwila nie istnieje wiecznie i nie wolno jej przeminąć.

sobota, 21 sierpnia 2010

Państwo w rękach kilku terorystów

Smieszne, aby 40milionowy kraj był poskramiony przez kilku terorystów. To wszystko wynika z centralnego zarządzania tym państwem od Mieszka Pierwszego a dyktat nakładał kościół katolicki, który dotychczas ciemięży ten kraj. To w rękach kościoła watykańskiego było przysłanie rycerzy krzyżackich do Polski.

To centralne zarządzanie spowodowało aby pępkiem Polski była ciągle tylkoWarszawa w ostatnich latach. Powstanie wawszawskie jest najlepszym przykładem po to aby cały naród wiedział, że było to jedyne ocalenie narodowe. Dzisiaj wszyscy to muszą świętować od Tatr do Mazur. I od Bałorusi do Zgorzelca. Paranoja wymyślona przez co tu dużo mowić tępych polityków. Tych, którzy tumanią naród mają na uwadze tylko i wyłącznie własne interesy. Przecież inni uczestnicy tego państwa mają swoje święta i nie każą Warszawie świętować z racji swoich przekoń. Są to np. święta powstań śląskich, powstań wielkopolskich oraz wielu innych.

Niech Ci przedstawiciele władzy cedntralnej za przeproszeniem odpiepszą się od lokalnych władz.

Nie będziemy mieli końca głupoty gdy nie rozwiążemy tej głupoty polityków i każemy każdemu Polakowi świętować bzdurę i stawiać pomnik pod każdą głupotę i za czyje pieniądze? Pieniądze są obywateli i należy szanować je przez przewrotnych darmozjadów.

Co kogo obchodzi z tej głupoty centralnej świętowanie, a jak ważne dla tych małych ośrodków, wsi czy też małych masteczek, ich własna chwała. Na tym nie można zarobić i zdobyć głosów i Te właśnie oszołomy centralne nie mogą tego zrozumieć.

Jacyś kiedyś Bierutowcy, Gomułkowscy a dzisiaj Kaczyńscy, gdzie Bozia odebrała jednemu rozum i pozbawiła Go dalszego dyskursu. A co by było gdyby Pani Kaczyńska urodziła czworaczki? Czy ktoś pomyślał o tym? A może doszłoby do rozbicia dzielnicowego?

Kiedyś jakś artystka umieściła na krzyżu genitalia. Podobno artystom więcej wolno? Tak spekulują polskie media. Jednak ta Pani artystka nie przewidziała takiego państwa jak Polska. W miedzyczasie ktoś wpadł na pomysł aby zamiast krzyża pod pałacem prezydenckim wmontować tablicę upamiętniajaca katastrofe smoleńską.

I właśnie tym czasie jakiś dziadek z lubelszczyzny wpadł na pomysł aby obsikać ją swoim penisem jak pies. Widoczvznie doszedł do wniosku, że za wysoko, może już nie ten wiek i spróbowł inaczej najpierw do słoika. Pomyślał, że może zakonserwowane, peklowane siki, a może poświęcone przez jakiegoś Rydzyka zrobią większą furorę. Za dużo prawdy nigdy nie wiadomo. Rodzaj partyzantki uprawianej przez dziadka z lubelskiego a może pod jakimś dowództwem z Pis-u. doprowadził do Jego zatrzymania i nie wiadomo co dalej? Terozyzm panuje w prokuraturze..

Dziadek nie powiedział, że bez wąsa jest tylko pół alfonsa. Cały alfons jest z wąsem a takiemu Jarkowi Kaczyńskiemu brak i do Płsudskiego jeszcze daleko. Hodowla wąsa w stanie dzisiejszego zarządzania przez rolników z PSL-u na czele z Pawlakiem jest wstanie doprowadzić do jego uschnięcia.

A gdyby tak alfons jak u pewnej artyski powiesił swoje genitalia na krzyżu, tak na prawdę a nie na niby stałby się prawdziwym ogierem. Jarosław Wielkoduszny byłby obroncą nie tylko uciśnionych ale też niepełnosprawnych. I od razu chwała Mu za to. Strach pomyśleć, że przestałby być ogierem z różnorodnych płci. Ale bohaterstwo.

Palikot wtedy ze swoim sztucznym penisem zakupionym w sklepie z erotyzmem od odstraszania, w telewizji publicznej statałby się zerem a eurodeputowy zaciśnięty w grymas-usta pełne płci-i stary kawaler-Ziobro mógłby zająć drugie miejsce po Jarosławie. Brązowym medalistą w tych przewidywaniach zostałby Palikot ale gdyby przewodniczący Sniadek-Nieradek, o ostatnio nawet niedoratek, wypadłby z czymś nowszym w sprawie polskiej nieprzywidywalnej kulturze politycznej to całą tabelę mistrzostwa ligi, łącznie z Lato i Jego wybitnego intelektu dałoby się wywrócić. Ilość decybeli w głowach niektórych polityków jest porównywalna do ilości powietrza w kole zapsosowym. Ta porównywalność jest zgodna z temperaturą z wschodniej Indii z pokładem węgla kamiennego w zachodnim okręgu nowej solidarności kamienia łupanego w Jastrzębiu na uroczystościach.
Jest to gwaranten nowej tożsamości ,wielkoduszności poczuciem odrębości w środowisku wielkomiejskim z zagwaratowaniem odrobiny mieszczaństwa z pokorą szlachectwa z uniweryteckim magistrem w rodzaju doktora pokornego sławionego mianem nieudaczniuka ale pokornego i z za zaświatów.

Teroryzm nie tylko zagraża pospolitym ludziom. On stał się rzerzączka w życiu poitycznym.

czwartek, 12 sierpnia 2010

Samogwałt kościoła katolickiego w Polsce

Gdybym napisał samobój kościoła nie miałoby to tak dokładnego sensu jak samogwałt. Miałoby to zdarzenie coś jednorazowego a nie monotonna natarczywa akcja kościoła przeciwko własnym wiernym. Druga sugestia to coś takiego, że samobój zdarza się przypadkiem i określamy go w grach sportowych. Dlatego samogwałt jest określeniem bardziej właściwym. Ta gra ze społeczeństwem zaczęła sie bardzo dawno a mianowicie po podpisaniu konkordatu. Codziennie ten rodzaj samogwałtu albo inaczej uprawianie nierządu doszegł wreszcie do ściany.
Sciana zaczęła się w momencie katastrofy samolotu 10-go kwietnia na lotnisku w Smoleńsku. Od tego momentu mamy absolutny dyktat kościoła w cichym porozumieniu z organizacją partyjną Pis. Od tego czasu zdarzył się przedziwny pochówek na Wawelu, gdzie slużący Papieża Jana Pawła II zdecydował o pogrzebie nie pytając się państwa-rządu o koszty pogrzebu.
Papież Jan Paweł II mowił o budowie państwa pokoju i państwa solidarnego a nie opartego na kumoterskie, zgniuśnieniu i niedowierstwie. Dzisiejszy kościół po śmierci papieża Polaka oparł się na rydzach jak Rydzyk i innych podobnych. Do tego doszłydo maślaki w rodzaju Kurskiego, Giżyńskiego czy też Karskiego, wielkie kozaki walczące w obronie krzyża na przed pałacem prezydenckim oraz płaczące kurki leśne Kępa, Szczypińska lub inne wybranki.
Do tego całego poplątania z zagmatwaniem dołożył się dzisiaj główny mnich warszawski Nych, który stwiedził, że krzyż trzeba przenieś ale receptę zostawił w przestrzeni publicznej, zastrzegając się, że nie należy używać siły. To nie My jesteśmy stroną a kto? No i na tym polega chwalebne pochowanie trupa z godnością i wielkim szacunkiem tyle tylko, że nieboszczyk żyje i nie planuje umierać przez następne dwadzieścia lat.
Ten rodzaj samogwałtu na pewno w przyszłości a teraz to widać jak na obrazku kościół polski stał się sektą religijną. W demokracji tenże kościół powinien sobie zdawać sprawę, że narzucanie swych dokryn relijnych w szkołach, ustawianie krzyży w miejscach publicznych jest nie tylko nielegalne ale utrata wiernych w kościele gdzie kasa się liczy najwięcej.
Kościól polski to pięcdziesiąt tysięcy księży, ktorzy żyją najlepiej i są najbogatsi. To ludzie pochodzący z bardzo małych wioseczek. Tą liczbę można oszacować na ponad 90 %. Wystarczy przejrzeć życiorysy hierarchów kościelnych. Polska armia jeśli będzie zawodowa będzie miała mniej żołnierzy. Polski kościół to 25 miliardów złotych nieopodatkowanch przez skarb państwa.
Kościół zapatrzony tylko w swój klerykalizm nie liczący się z państwem w najbliższym pięcioleciu straci przeszło połowę wiernych. Chciałbym przypomniej szanownemu klerowi, że rocznie umiera i rodzi się w Polsce 1% obywateli a liczba ta stanowi 4oo tysięcy obywateli. Tak więc wiadomo, że w następnym głosowanie na prezydenta ubędzie 2 miliony ludzi, ktorych popierało przegranego kandydata. Nowi głosujący czyli nowe 2 miliony wcale nie wiadomo czy będą chcieli być katolikami i żyć w tradycji, której zawsze było więcej biedy niż bogactwa i właśnie z winy kościoła. Gdyby zachód nie obudził się wcześniej skazany bułby najprawdopodobniej na polską niedolę. W chwale przegranych wojen i klęsk i z nudy palących świeczki na Krakowskim Przedmieściu. Kościół polski jakby nie rozumienie, że w prawach kolejnictwa a jest ich podobno dwa nie można dyskutować. Jedno z nich brzmi: Jeśli po jednym torze jedzie jeden pociąg to drugi nie powinien go prześcignąć. A drugie to to, że wagony nie powinny prześcignąć lokomotywy. Amen.

niedziela, 8 sierpnia 2010

Apel do szkodnika Jarosława Kaczyńskiego

Wielka powódż na zachodzie Polski. Czyżby znowu macki ruskie? W niektórych głowach o zawrót głowy to wszystko możliwe. Szkodnik jest wszędzie i na niego trzeba szczególnie uważać, kiedy staje się niabezpieczny. Widocznie obecny rząd ma bardzo słabe służby a ztym związane jest szczególnie nowoczesne prawo. Namiestnicy Pana Boga są wybierani przez społeczeństo na zachodzie naszego kraju również.
Krzyż pozostał jak było do przewidzenia, gdyż w Polsce nie rządzi prawo a natchnienie. Podczas walki zbrojnej wręcz ze strażą miejską pojawili się nowi bohaterowie, generalnie bezrobotni i nieudacznicy życiowi, a którzy z list odpowiedniej partii mogą reprezentować społeczeństwo w przyszłości w nowym parlamencie.
Nowych bohaterów też było widać w Sądzie Najwyższym, którzy chcieli podważyć słuszność wyborów prezydenckich. W normalnym kraju za taką pyskówkę owi bohaterowie zaliczyliby po kilka miesięcy więzienia z natychmiastową wykonalnością.
To wszystko świadczy o słabości państwa. Prawa z okresu króla Cwieczka, które między innymi reprezentuje Jarosław Kaczyński uzurpujący sobie jedynego sprawiedliwego prawa. Jego poplecznicy, różnego rodzaju dziwolągi występujący zwłaszcza w mediach broniąc Go, że obecnie bardzo straumowanego albo zatraumowanego. Ten Pan traumowaty jak za Gomułki, który walczył ze szkodnikiem stonki ziemniaczanej przypomina jak mówi swoim ryjkiem szczurka tworząc w państwie spustoszenie lamęt i ogromny zamęt. W tej szarańczy przedstawiciele organizacji partjnej Pis sami się pogubili i tak naprawdę nie wiadomo o co chodzi. I tak było w naszej historii w przeszłości w czasie przegranych wojen, powstań czy też niedawnej solidarności, która się przecież dawno skończyła. Właśnie ten "zamęt" po części uzyskał władzę w państwie i dlatego tak ciężko jest wyprowadzić kraj z tego wielkiego zawirowania. Mądrzejsi musieli odejść, gdyż demokracja wymaga większości w głosowaniu. Więc wybieramy takich na ile pozwala demokracja.
Dzisiaj demokracji się trochę udało, chociż co by było gdyby wszyscy głosowali. Mimo tego, że nowowybrany ciepły prezydent Bronek Komorowski w tym całym medialnym przekazie wygląda omalże jak ciemięzca społeczeństwa.
W apelu do Jarosława zwracam się aby kupił ale już za swoje pieniądze gruby zeszt jak za czasów szkolnych i za karę 100 razy napisał kilka zdań, które nauczyciel zadawał uczniowi w szkole o jego poprawie.
- Już nigdy nie będę szefem partii,
- Już nigdy nie bedę premierem,
- Już nigdy nie będę sięgał po władzę,
Tym sposobem Jarośławie szybciej zrozumiesz o co tak naprawdę chodzi polskiemu społeczeństwu.

poniedziałek, 2 sierpnia 2010

Zimny Lech

I znowu się zlekceważyło coś, reklamę zimnego "Lecha". Co do tego ma biedne piwo, które i tak jest produkowane przez kogoś. Nie wolno pić zimnego, przeziębienia są pewnie nagminne. Narodowy Fundusz Zdrowia nie dysponuje kasą i w ten sposób dalej jatka.
Chyba żeby łyknać zimnego "Zywca" to wtedy można się uchronić. Gorzej tylko, że z lodówki nie podają całego barana ani krowy z kopytami. Lyknać zimnego Lecha to przecież oczywista nierzywistośc. To rzeczywistość z niedowierzaniem. Tyle tylko, że przecież Lecha można podgrzać aby przeziebienie nie było tak oczywiste.
Pamiętam z okresu młodości w Sosnowcu na Pogoni przy ulicy Zeromskiego można było napić się piwa grzanego z sokiem u Pana Szymańskiego i to był rarytas. Pewnie nie był to Lech i nie było wtedy Wawelu oraz nikt z powodu zimna nie cierpiał. Rodzaj soku przy podrzewaniu spełniał rodzaj szczepionki.
Skojarzenia z tytułu partii Pis, której w tym czasie nie było, czy Lech jest zimny nikomu do głowy nie przychodziło.żna było mieć poprawkę ze śpiewu przed maturą. Sam tego doświadczyłem i nikt w Polsce tego nie zrozumie kto to był Gierek i u siebie. Dopiero pojawienie się na rynku mędrców świata to te skojarzenia można przenieść na właściwy rynek. Jeśli Wawel pogrzejemy i dodamy takiej szczepionki Lechowi to i tak nie jesteśmy w stanie Go wskrzesić. Biblia mówi, że Chrystus zmartwychwstał ale czy Lech zimnny też musi. Tego nie wiem ale nigdy nic nie wiadomo.
Dzisiaj dzwoniła do mnie córka z Południowej Afryki, będąc na górze stołowej koło Kapsztatu. Stamtąd widać cudownie cały przylądek Nowej Nadziej i piękny ocean Alantycki. I w tym momencie znowu sobie skojarzyłem jak Pis piwo z Lechem, że w Polsce są rownieź Góry Stołowe. Przecież na nich jak na dużym stole możemy grać w pinponga nie tylko jeden na jednego czy też parami. Jest tam tyle miejsca na tym stole gdzie naród może rozgrywać go batalionami.
W pomyśle dla twórcy Pis-u podpowiadam aby w razie powodzi gdy będzie rządził od nowa wypożyczyć trochę ocaenu Atlantyckiego i dosunąć go bliżej Polski aby nie było problemu z wodą.
Dalsze skojarzenia nasuną mi się jutro, kiedy to krzyż będzie lub nie będzie przesuwany.