sobota, 24 lipca 2010

A moze odwet za katastrofę smoleńską?

Cztery lata temu napisałem wierszyk, który dedykowałem Panu Rydzykowi pod tytułem
"Moherowy beret", który dzisiaj chciałem przytoczyć.
Nawiedzony Rydzyk z aksamitnym kapeluszem w dłoniach
Modlitewny jak Taliban z Iraku czy Iranu
Szykuje nowe stroje moherowe na twarzach i skroniach
Tworzy swą religię dla dodania oliwy lub tranu

Zbawmy wszystkie bezdomne koty i psy w całej Polsce, moherowy beret trzymaj w dłoni
Będziesz siłą napędową ze swych emerytur dla dobra ciemnoty i grozy ironi
Z Bogiem dobrze żyją Talibani, wysadzają się w powietrze również
Pokaż Rydzyk jak to robią inni, będziesz panem Bogiem też.


Dzisiaj te same słowa kieruję pod adresem Macierewicza, Kaczyńskiego, temu pozostawionemu bezpańsko losowi oraz innych piejącym w tę samą nutę. Gdy tylko tak postanowią i zadecydują, niech robią to na osobności z daleka od tłumu. Ta maniakalność przywódcow Pis-u może stać się odwetem za katastrofę smoleńską

3-ciego sierpnia ma nastąpić przeniesianie krzyża sprzed pałacu prezydenckiego. Czy to może się skończyć, jeśli jego obrońcy grożą walką na śmierć i życie. Upajanie się katastrofą przez dziwną komisję może doprowadzić jakiegoś katolika a jeszcze nie śmiertelnika do spotknaia się z Bogiem już nie na niby. Sytuacja na czas obecny zaczyna się rozwijać a hierarchówie kościelni są tylko obecni za filarami Pis-u i jeszcze jako ich strona.

Prezydentowi elektowi w tej sytuacji należy się szczególna ochrona.

I jeszcze jedno pytanie do działaczy Pis-u. Tych z bieliżniarki, i o najwyższym standarcie półkowym. Dzisiaj wydarzyła się tragiczna katastrofa w Niemczech. W tłumie zginęło prawdopodobnie 15 osób. Kto jest odpowiedzialny za tą "tragiczną zbrodnię"?

Brak komentarzy: